Jak Agnieszka przewoziła pianino. Zakończenie....
Tagi: przeprowadzki transport pianino przewóz pianino
20 sierpnia 2010, 13:55
Podsumowanie
Agnieszka przewoziła swoje pianino, płacąc 250zł i szarpiąc nerwy. Zostały jej same przykre wspomnienia. I wtedy doszła do wniosku, o którym wszyscy wiedzą, ale nie wszyscy o nim pamiętają: "Skąpy płaci dwa razy."
Opinia
Reasumując, widzimy, że powodem spóżnienia się nie była awaria samochodu. O 09.00 ekipa miała inną pracę, a kiedy ją skończyła przyjechała do Agnieszki. Kalkulacja jest prosta - "klient nigdzie się nie podzieje, przecież u nas jest najtaniej." Przypadek Agnieszki to celowe oszukiwanie "oszczędnego" klienta. Nie można dowiedzieć się przez telefon, czy firma oszukuje czy nie, lecz warto zastanowić się, czy cena przeprowadzki jest adekwatna wykonywanej usłudze. I wtedy wybór tej właściwej firmy jest prostszy.
Transport pianin nie powinien być koszmarnym przeżyciem, lecz fachowo wykonaną usługą.
Dodaj komentarz